Znany arbiter wraca do sędziowania po półrocznej przerwie. Wygrał z ciężką chorobą

fot. Pixabay

Arbiter piłkarski Tomasz Musiał od pół roku nie sędziował żadnego meczu. Ostatni raz na boisku pojawił się w lipcu ubiegłego roku. Teraz sędzia zdecydował się ujawnić przyczyny swojej absencji.

REKLAMA

Od pół roku Tomasz Musiał pracował wyłącznie jako sędzia VAR. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, już w kwietniu znowu będzie biegał z gwizdkiem po ekstraklasowych boiskach. – Taki jest optymistyczny plan. Z dnia na dzień jest coraz lepiej, ale do normalnej dyspozycji ciągle jeszcze sporo brakuje – przyznaje arbiter z Krakowa.

Kibice podejrzewali, że chodzi o kontuzję, która uniemożliwia mu normalną aktywność. Teraz przyznaje, że problem jest poważniejszy. – Dopadła mnie borelioza. Mogę już o tym spokojnie opowiedzieć, bo jestem po półrocznej kuracji antybiotykowej. Bardzo długo to trwało, ale najważniejsze, że już sobie poradziłem. Jestem zdrowy, czas szykować się na powrót do biegania z gwizdkiem – mówi Tomasz Musiał w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”.

Musiał prowadzi mecze Ekstraklasy od 2011 roku. Trzy lata później zadebiutował w roli sędziego międzynarodowego. Jest synem zmarłego niedawno reprezentanta Polski Adama Musiała.

Źródło: Przegląd Sportowy, Wikipedia

REKLAMA