Solidarna Polska coraz śmielej zapowiada samodzielny start w wyborach. Według sondażu IBRiS dla Radia ZET, partia Zbigniewa Ziobry może liczyć na głosy zaledwie 0,7 proc. wyborców.
REKLAMA
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapewnia, że przygotowuje się do samodzielnego startu w wyborach parlamentarnych. Konflikt w gronie tzw. “Zjednoczonej Prawicy” o projekt ustawy o Sądzie Najwyższym przybiera na sile, a że w grze jest wypłata 36 mld euro z Funduszu Odbudowy, to PiS jest gotów pozbyć się koalicjanta i zdecydować się na wcześniejsze wybory.
Samodzielny start Solidarnej Polski może okazać się końcem parlamentarnej przygody jej członków. Jak wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET, gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, a “Zjednoczona Prawica” wystartowałaby w nich podzielona, to partia Ziobry zanotowałaby spektakularną klęskę. Jego Solidarna Polska nawet nie zbliżyłaby się do progu wyborczego – zdobyłaby tylko 0,7 procent poparcia.
Taki wynik w wyborach nie tylko zepchnąłby Zbigniewa Ziobrę i jego akolitów poza główny nurt polskiej polityki, ale także odciąłby ich od subwencji budżetowej. Aby liczyć na państwowe środki, partia musi uzyskać minimum 3 proc. głosów. Trudno więc spodziewać się, że minister sprawiedliwości zdecyduje się na tak karkołomny ruch, jak samodzielny start.
Źródło: Radio ZET
REKLAMA