Zaginiony polski piłkarz nie żyje. Jego zwłoki znaleziono w Holandii

fot. Facebook / Klimontowianka Klimontów

Tragiczny finał poszukiwań Dominika Kaczora. Jego klub, LKS Klimontowianka Klimontów, poinformował, że ciało 23-latka zostało znalezione w środę w holenderskim Sevenum.

REKLAMA

Nie ma słów które to opiszą, nie ma łez które okażą Nasz ból. Akcja poszukiwawcza Naszego przyjaciela została zakończona. Dziś o godzinie 12.30 w De Schatberg w Sevenum, znaleziono zwłoki Dominika. O wszelkich informacjach będziemy Państwa informować” – podała Klimontowianka (świętokrzyska okręgówka). 

Dramat rozpoczął się w sobotę 1 sierpnia. Kaczor przebywał w ośrodku wypoczynkowym w miejscowości Sevenum. Był tam z dziewczyną oraz jej rodziną. Wyszedł, aby popływać w pobliskim jeziorze. Po pewnym czasie bliscy zauważyli, że nigdzie go nie ma. Poszukiwania nie przyniosły efektu, więc zgłoszono jego zaginięcie. Holenderska policja nie wyklucza, że w śmierć mężczyzny mogą być odpowiadać osoby trzecie.

Źródło: Onet, Sportowe Fakty

REKLAMA