
Wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk nie ukrywa, że wyższe ceny pozostaną w Polsce na dłużej. Jego zdaniem, nie grozi nam brak żywności, ale musimy się przygotować na dalszą drożyznę.
REKLAMA
Henryk Kowalczyk był gościem Bogdana Rymanowskiego w Polsat News. Pytany o drożyznę, przyznał, że musimy się oswajać z obecnymi cenami. – Lawina ruszyła i powinna się ustabilizować na niestety wyższym poziomie, bo nie będzie tak taniego gazu, ropy. Musimy się oswajać z takimi cenami, niestety – powiedział wicepremier.
Polityk PiS mówił o przyczynach drożyzny w sklepach. Co ciekawe, nie jest nią powtarzana przez premiera Morawieckiego “putinflacja”. – Pierwszą przyczyną jest wzrost kosztów środków do produkcji. Wzrost cen gazu, wielokrotny wzrost cen nawozów, wobec tego nieunikniony był wzrost cen zboża, w tym pasz, i produktów pochodzenia zwierzęcego – tłumaczył.
Jedyną dobrą wiadomością przekazaną przez wicepremiera jest fakt, iż Polsce nie grozi niedobór żywności. – Polska jest bezpieczna żywnościowo. Mamy dużą produkcję żywności, o czym świadczy, chociażby bardzo duży eksport. Eksportujemy żywność za prawie 40 mld dolarów. Spokojnie wyżywimy Polaków, spokojnie wyżywimy również uchodźców ukraińskich, ponad 2 mln. O to nie musimy się martwić – uspokajał Kowalczyk.
Źródło: Polsat News
REKLAMA