Ustawa o sądownictwie to za mało. PiS musi przepchnąć jeszcze ustawę wiatrakową, aby marzyć o kasie na KPO

Mateusz Morawiecki, fot. KPRM

Rząd Prawa i Sprawiedliwości staje na głowie, aby do Polski trafiły pieniądze na Krajowy Plan Odbudowy, które są potrzebne do załatania dziury budżetowej. Okazuje się jednak, że same zmiany w sądownictwie to za mało, bo żeby liczyć na przychylność Brukseli trzeba znowelizować również inne ustawy.

REKLAMA

Wczoraj Sejm głosami posłów PiS przyjął projekt ustawy o Sądzie Najwyższym. Przewiduje on między innymi, że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał Naczelny Sąd Administracyjny. Za projektem zagłosowało 203 posłów. Przeciwko byli posłowie Konfederacji, Polski 2050, a także 22 członków PiS (głównie z Solidarnej Polski). Większość opozycji – KO, Lewica, PSL – wstrzymała się od głosu, dzięki czemu PiS przegłosował sprzeczną z konstytucją ustawę, którą – wedle doniesień mediów – premier Mateusz Morawiecki “przywiózł w teczce” z Brukseli, aby spełnić kamienie milowe, niezbędne do odblokowania środków na KPO.

Okazuje się, że ustępstwa względem Komisji Europejskiej w sprawie sądownictwa to nie jedyna sprawa, w której PiS chce ulec, aby zdobyć pieniądze. “KE przypomina Polsce, że nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym to nie wszystko. Bez nowelizacji ustawy wiatrakowej nie będzie możliwa pierwsza płatność” – przekazało wczoraj radio RMF FM. Dziś te doniesienia potwierdził sam premier. – O ile mam wątpliwości w przypadku ustawy o wymiarze sprawiedliwości, o tyle tutaj jestem zwolennikiem odnawialnych źródeł energii – zapewniał Mateusz Morawiecki w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem.

Posłowie Konfederacji nie zostawili suchej nitki na postępowaniu rządu. “Premier tłumaczy właśnie w RMF FM, jak to dobrze, że udało się przez Sejm przepchnąć ustawę dokładnie tak jak życzy sobie UE. Chyba już wszyscy rozumiemy, że ‘wstawanie z kolan’ to było kłamstwo? Podobnie jak ‘Polska w ruinie’, którą oni nie zastali, tylko po tych latach zostawią…” – napisał Artur Dziambor. “Ostrzegaliśmy, że KE będzie szantażować Polskę tak długo, jak tylko będzie mogła. Co Wy na to naiwniacy z PiS-u i ‘opozycji’, że unijni biurokraci znaleźli sobie nowy powód, żeby nie wypłacić Polsce nawet jednej transzy z funduszu zadłużenia, który już spłacamy?!” – pytał Michał Urbaniak.

Źródło: RMF FM, Twitter

REKLAMA