
Rząd wysłał na bezrobocie 2,2 tys. górników, których dziś brakuje w polskich kopalniach z powodu wygaszania kopalń. Zastąpić ich mają pracownicy z Ukrainy. Rządzący chcą uznać kwalifikacje obywateli Ukrainy do wykonywania zawodów górniczych.
REKLAMA
Dziennik “Rzeczpospolita” ujawnił, że rząd w nowelizacji specustawy o pomocy uchodźcom wojennym chce uznać kwalifikacje obywateli Ukrainy do wykonywania górniczych zawodów regulowanych. Jeśli projekt wejdzie w życie, to ukraiński górnik uzyska w Polsce prawo do wykonywania zawodu pod ziemią bez wymogu zdania egzaminów i szkolenia.
W uzasadnieniu do projektu ustawy rząd przyznaje, że “na mocy umowy społecznej z górnikami z 2021 r. i rozpoczęcia wygaszania kopalń w Polsce do 2049 r. wysłał na jednorazowe odprawy górnicze i wcześniejsze emerytury 2,2 tys. górników, których dziś brakuje w polskich kopalniach, co kosztowało budżet państwa 186 mln zł”.
Decyzja rządzących zbiega się z coraz liczniejszymi protestami górników, którzy domagają się podwyżek płac o wartość inflacji. Pod koniec października związkowcy z WZZ Sierpień 80 próbowali zamurować wejście do biura poselskiego premiera Morawieckiego, nazywając polityka “oszustem”.
Źródło: Rp.pl
REKLAMA