Tomasz Komenda nie pracuje już u braci Collins. Biznesmeni wydali oświadczenie

fot. Facebook / Rafał Collins

Tomasz Komenda już nie pracuje dla braci Collins. Taką informację przekazał dziennikarzom Rafał Collins podczas konferencji prasowej zapowiadającej charytatywną galę MMA Collins Charity Fight Night. Jak zapowiedział młodszy z braci Collinsów, ten temat nie będzie poruszany w w przyszłości i poprosił dziennikarzy o niezadawanie pytań w tej kwestii.

REKLAMA

Przypomnijmy, że Tomasz Komenda po wyjściu z więzienia za zbrodnie, której nie popełnił i uniewinnieniu w 2018 r. znalazł pracę u Rafała i Grzegorza Collinsów, którzy prowadzą Fundację Braci Collins. Podczas konferencji prasowej zapowiadającej charytatywną galę, starszy z braci – Rafał Collins wyznał, że Tomasz Komenda nie pracuje już z nimi, a także przypomniał, jak wyglądała sytuacja materialna mężczyzny po wyjściu z więzienia. – Tomek Komenda jest fantastycznym chłopakiem, który był nieuczciwie skazany na wieloletni wyrok. Po czym, gdy został wypuszczony na wolność i oczyszczony z zarzutów został ponownie skazany na życie bez środków. Nasze państwo nasze, wszystkie instytucje, wypuściło chłopaka po 18 latach więzienia i powiedziało mu »radź sobie« – powiedział.

Jak dodano, padające pod ich adresem oskarżenia o to, że zdecydowali się pomóc Tomaszowi Komendzie tylko ze względów PR-owych, były bardzo krzywdzące. Rafał Collins zaznaczył, że obaj są dumni ze współpracy i jej nie żałują. Po czym poinformował, dlaczego Tomasz Komenda już nie pracuje dla nich. – Tomasz Komenda nie już naszym współpracownikiem, gdyż jego sytuacja materialna pozwala mu na dzień dzisiejszy cieszyć się życiem, rodziną, każdą wolną chwilą na wolności, tym, co mu pozostało. Na wolności – zaznaczył. – Tomek ma 40 lat i życzymy mu jak najwięcej szczęśliwych lat. Nie szukamy dziury w całym. Jest to sytuacja, w której stało się coś fajnego. Tomek zawsze może liczyć na nasze wsparcie, a my na jego. Jesteśmy cały czas w kontakcie, wszystko jest w porządku i bardzo proszę, żebyśmy uszanowali prywatność Tomka. Tylko na tym nam zależy. Jest to pierwsze i ostatnie oświadczenie z naszej strony. To piękna historia z happy endem i niech tak zostanie – podsumował Rafał Collins.

Bracia i Tomasz Komenda nie zerwali kontaktów. Jak podkreślił Rafał Collins nadal spotykają się na gruncie towarzyskim i spędzają razem wolny czas.

Podsumowując Grzegorz Collins wyznał, że Tomasz Komenda bardzo pomagał im w fundacji. Wykonywał prace fizyczne, gotował obiady dla uczestników Powstania Warszawskiego i brał udział w przygotowywaniu paczek świątecznych dla nich oraz tych, które trafiły do domów dziecka.

Źródło: plejada.pl; YouTube/BraciaCollins

REKLAMA