W Zakopanem takich tłumów nie było od dawna. Ma to związek z poluzowaniem obostrzeń przez rząd. Policja odnotowała awantury w hotelach i pensjonatach, bójki uliczne, nietrzeźwi zbierani z ulicy czy nawet spontaniczne tańce na ulicach.
REKLAMA
Zakopane przeżywa najazd turystów. – Noc z piątku na sobotę dla zakopiańskich policjantów była bardzo ciężka. Mieliśmy mnóstwo interwencji związanych z najazdem turystów. Zaangażowane były wszystkie patrole. Minionej nocy w Zakopanem było bardzo dużo nietrzeźwych osób, a niektórych trzeba było zbierać wprost z ulicy, żeby nie zamarzli. W ciągu doby wylegitymowaliśmy 156 osób i podjęliśmy 60 interwencji. Zatrzymana została jedną osoba z narkotykami – mówił rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek.
Interwencje dotyczyły awantur w hotelach i pensjonatach. Z kolei na Krupówkach około godziny 22, tłum kilkudziesięciu osób ludzi zaczął spontanicznie śpiewać i tańczyć. Na widok policji część z bawiących się osób rozbiegła się, a na niektórych zostały nałożone mandaty w związku z gromadzeniem się i za brak maseczek.
Źródło: Radio ZET
REKLAMA