Szpital Wolski w Warszawie dostał 3 mln zł podwyżki za prąd. “W ciągu dwóch miesięcy zacznie się armagedon”

fot. Facebook / Szpital Wolski

Niektóre mazowieckie szpitale mogą upaść już październiku, ze względu na lawinowy wzrost cen energii elektrycznej – alarmuje Wirtualna Polska. Szpital Wolski w Warszawie otrzymał od dostawcy energii informację o podwyżce z 1,5 mln zł na 4,5 mln zł rocznie.

REKLAMA

Podwyżki cen energii elektrycznej i gazu mogą doprowadzić do upadku wielu szpitali w całym kraju. Szpital Wolski w Warszawie otrzymał od dostawcy energii informację o podwyżce o 3 mln zł rocznie. Robert Mazur, dyrektor placówki, przyznaje, że sytuacja jest dramatyczna, bo szpitalowi zabraknie środków na bieżącą działalność.

Rosną nie tylko koszty energii elektrycznej, ale również innych towarów i usług za jakie musi płacić szpital. Chodzi m.in. o leki, materiały opatrunkowe, a także usługi sprzątania. Jednocześnie placówki medyczne muszą od lipca wypłacić pracownikom medycznym gwarantowane ustawą podwyżki, wyrównujące minimalne wynagrodzenie do 5,3 tys. zł.

Krzysztof Jan Żochowski, dyrektor szpitala w Garwolinie i wiceprezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych, alarmuje, że problemy finansowe dotyczą znacznej części szpitali powiatowych w Polsce. – W budżetach wielu placówek brakuje około miliona złotych miesięcznie. Tak źle nigdy jeszcze nie było. Dramat sytuacji, w której się znaleźliśmy, powoduje, że czas już wystąpić do premiera. W ciągu dwóch miesięcy zacznie się armagedon. Idziemy kursem na tragedię – powiedział.

Źródło: Wp.pl

REKLAMA