Szokująca teza wiceminister rozwoju Olgi Semeniuk! Polacy otwierają firmy, żeby wyłudzić pieniądze z tarcz finansowych?

Olga Semeniuk, fot. Wikimedia

Wiceminister rozwoju Olga Semeniuk powiedziała w programie “Money. To się liczy”, że niektóre osoby zdecydowały się na otwieranie działalności gospodarczej tylko po to, żeby pobrać pieniądze z tarcz finansowych.

REKLAMA

Z tego powodu ministerstwo rozwoju zdecydowało, że każdy kto założył firmę później niż 1 listopada 2020, ten pieniędzy od rządu nie dostanie. Jej zdaniem te osoby muszą liczyć się z ryzykiem. – Jeśli ktoś zaczyna działalność, to musi zdawać sobie sprawę z ryzyka i mieć zgromadzone środki na początek prowadzenia biznesu. Tarcze finansowe są obliczone na to, by wspierać firmy, które są na rynku od dłuższego czasu – tłumaczyła Semeniuk.

Wiceminister zapomniała zapewne, że rząd pod koniec 2020 roku zapewniał, że lada chwila zostanie odmrożona gospodarka, ponieważ ruszy program szczepień. Szczepionki dotarły do kraju, a władza konsekwentnie podtrzymuje lockdown, żonglując wprowadzanymi obostrzeniami. Branża gastronomiczna jest zamknięta od ponad pół roku, choć restrykcje miały trwać dwa tygodnie. Warto dodać, że wiceszefowa resortu rozwoju nigdy nie prowadziła działalności gospodarczej.

Olga Semeniuk dodała również, że rząd nie planuje rozszerzenia tarczy branżowej na przykład o firmy działające w branży reklamowej. – Niedawno rozszerzaliśmy listę kodów PKD do ponad 60. Dalszych rozszerzeń na razie nie przewidujemy – rozwiała wątpliwości wiceszefowa resortu rozwoju.

Źródło: Money.pl

REKLAMA