Szkoły ponownie zostaną zamknięte? Szef MEN zabrał głos

fot. KPRM

Koronawirus jest wykrywany w kolejnych szkołach, a uczniów przechodzących na zdalne nauczanie ciągnie przybywa. Dodatkowo w naszym kraju doszło do rekordu zakażeń. Czy w tej sytuacji rząd planuje ponownie zamknąć szkoły? Do sprawy odniósł się sam szef MEN Dariusz Piontkowski.

REKLAMA

W sobotę odnotowaliśmy rekordowy od początku epidemii wzrost nowych zakażeń. Resort zdrowia poinformował o 1002 przypadkach. Na dodatek lokalnie wybuchają kolejne ogniska zakażeń. Niepokój budzą szczególnie szkoły, gdzie już po rozpoczęciu nowego roku szkolnego zaczęto diagnozować zakażenia zarówno wśród uczniów jak i nauczycieli.

W tej sytuacji podejmowane są decyzję o przechodzeniu z tradycyjnego trybu nauczania na zdalny lub mieszany. Bardzo sporadycznie są zamykane szkoły. Niektórzy obawiają się, że jeśli epidemia się nie uspokoi, szkoły zostaną znów zamknięte. Do sprawy odniósł się sam szef MEN Dariusz Piontkowski.

Na razie tylko bardzo niewielki ułamek, poniżej procenta szkół, przeszło bądź na system całkowicie zdalny, a zdecydowana większość tych szkół, to są szkoły, w których jakaś część uczniów uczy się zdalnie bądź część nauczycieli pracuje zdalnie, a pozostała część szkoły pracuje normalnie – mówił szef MEN na antenie Polskiego Radia Białystok.

Piontkowski zaznaczył że póki co, decyzje co do zamknięcia wszystkich szkół w kraju nie zapadły. – Na razie nie planujemy zamykania szkół. Wprowadzony system, czyli reakcja lokalna na zwiększone zagrożenie epidemiczne, sprawdza się – mówił szef MEN. Jak dodał, dopóki będzie to możliwe, szkoły będą funkcjonowały normalnie. – Zwłaszcza w niewielkich szkołach, gdzieś daleko od dużych aglomeracji, gdzie nie widać zachorowań, nie ma żadnej potrzeby zamykania szkół. Podobnie zresztą w dużych miastach, dopóki nie ma tutaj jakieś większego zagrożenia epidemicznego. Sam fakt, że ktoś pod Szczecinem zachorował, wcale nie oznacza, że pod Rzeszowem trzeba zamykać szkoły – mówił Piontkowski.

Źródło: RadioZet.pl

REKLAMA