Do 60 spółek parafialnych związanych z byłym senatorem PiS Kazimierzem Jaworskim ma trafić blisko 40 mln zł. Środki mają zostać przeznaczone na budowę instalacji fotowoltaicznych w parafiach na Podkarpaciu.
REKLAMA
Zdaniem informatorów “Superwizjera” na Podkarpaciu utworzono unijny program, który miał za zadanie rozwijać sieć odnawialnych źródeł energii. Jako że pieniądze miały trafić do przedsiębiorców i samorządów, a nie parafii, wymyślono sposób na obejście przepisów.
W parafiach powołano… spółki prawa handlowego. Prezesem każdej ze spółek, które dostały dofinansowanie, jest proboszcz danej parafii i za każdym projektem stoi Kazimierz Jaworski, były senator PiS, Solidarnej Polski, a następnie Porozumienia.
Spółka kierowana przez byłego senatora pomogła powołać blisko 300 nowych spółek parafialnych. Następnie owe spółki, już jako przedsiębiorcy, złożyły wnioski o dotacje. Dofinansowania otrzymało około 60 z nich, co stanowiło prawie 40 proc. wszystkich beneficjentów programu. W rezultacie z ponad 130 mln zł przewidzianych na cały program blisko 40 mln zł ma trafić do spółek parafialnych.
Proboszczowie – prezesi spółek parafialnych – cytowani w materiale nie wiedzą wiele o kulisach przedsięwzięcia i zgodnie odsyłają dziennikarzy do Kazimierza Jaworskiego. “Superwizjer” ujawnia, że farmy nie są budowane na potrzeby parafii, ani w ich bezpośrednim sąsiedztwie, a mają wyłącznie cel komercyjny.
Źródło: TVN24
REKLAMA