Spieszył się na spotkanie ze znajomymi i wjechał w grupę żałobników. Mężczyzna usłyszał zarzuty

fot. Wkimedia Commons

Do zdarzenia doszło w miejscowości Złaków Kościelny (woj. łódzkie), gdzie 26-letni kierujący bmw wjechał na chodnik i uderzył w grupę czterech osób. Mężczyzna usłyszał już zarzut spowodowania wypadku drogowego. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.

REKLAMA

We wtorek w miejscowości Złaków Kościelny, 26-letni kierowca na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na chodnik i uderzył w grupę czterech osób. Ze wstępnych ustaleń wynika, że piesi wracali z pogrzebu. Jednak mimo reanimacji, dwóch mężczyzn w wieku 64 i 47 lat zmarło. Hospitalizowano dwóch pozostałych w wieku 54 i 66 lat.

Dowody wskazują, że przyczyną wypadku było niezachowanie wymaganej staranności i nadmierna prędkość. Szacujemy, że kierujący mógł ją znacznie przekroczyć. Był trzeźwy, badania krwi nie wykazały, by był pod wpływem środków odurzających – informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Mężczyzna kierujący bmw sam przyznał, że jechał bardzo szybko, ponieważ spieszył się na spotkanie ze znajomymi. Twierdził, że inny pojazd zajechał mu drogę i dlatego odbił w lewą stronę. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Źródło: RMF FM

REKLAMA