Sąd obalił tezy prokuratury. Giertych wyjdzie na wolność

fot. Newseria

W sobotę sąd w Poznaniu nie aresztował Ryszarda Krauze i czterech innych podejrzanych w sprawie, w której zatrzymany został Roman Giertych. Adwokat również pozostaje na wolności, ponieważ zastosowano środki zapobiegawcze m.in. w postaci 5 mln zł poręczenia majątkowego, zawieszenia w czynnościach adwokata, a także zakazu opuszczania kraju.

REKLAMA

Ryszard Krauze oraz Roman Giertych byli jednymi z 12 zatrzymanych w czwartek osób podejrzanych o wyprowadzenie i przywłaszczenie łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord. Przedstawiono im zarzuty dotyczące przywłaszczenia środków spółki oraz wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. Podejrzanym grozi za to do 10 lat więzienia.

Poznański sąd nie uwzględnił w sobotę wniosków prokuratury o tymczasowe aresztowanie Ryszarda K. i czterech innych podejrzanych w sprawie wyprowadzenia pieniędzy ze spółki Polnord. – Pomylono przychód ze stratą. Przyniosłem Polnordowi trzy razy bardzo dużo pieniędzy, możliwości zarobienia. A prokurator nie odczytał tego właściwie i pomyślał, że może coś uszczupliłem. Teraz się okazało, że sąd zrozumiał, no i w związku z tym jestem wolny do dalszych zajęć – powiedział Ryszard K. po wyjściu z sądu.

Decyzję sądu skomentował również Roman Giertych za pośrednictwem mediów społecznościowych. – “Kochani! Jestem jeszcze bardzo słaby, więc jutro napiszę więcej. Dziękuje wszystkim za słowa dobre. Cieszę się, że już dziś sąd w Poznaniu ocenił zarzut, który mam razem z Sebastianem i Piotrkiem i uznał, że jest nawet nieuprawdopodobniony! I ich wypuścił! Jest Sąd w Poznaniu!!!” – napisał Giertych.

Źródło: TVN24

REKLAMA