Rządowe Centrum Bezpieczeństwa może zostać zlikwidowane. Wiadomo, co z SMS-ami z alertami

fot. Pixabay

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało projekt ustawy o ochronie ludności i stanie klęski żywiołowej. Znajduje się w nim m.in. zapis likwidujący Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, ale nie oznacza to końca wysyłania alertów sms-owych.

REKLAMA

Rząd pracuje nad nowelizacją ustawy o ochronie ludności. Jeśli projekt wejdzie w życie, to zlikwidowane zostanie Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, znane Polakom z wysyłania SMS-ów ostrzegających o wyjątkowych sytuacjach. RCB obecnie podlega bezpośrednio premierowi. Według ustaleń dziennika “Rzeczpospolita”, jego kompetencje przejmą MSWiA i Ministerstwo Cyfryzacji.

MSWiA chce utworzyć w swoich strukturach całodobową służbę dyżurną państwa, odpowiadającą za „koordynowanie wymiany informacji w zakresie ochrony ludności, alarmowania i powiadamiania ludności o zagrożeniach, realizację szkoleń i ćwiczeń”. Resort chce też przejąć kontrolę nad Krajowym Systemem Ostrzegania i Alarmowania. Dawałoby to ministrowi prawo decydowania o treści wiadomości, jakie wysyłane byłyby w ramach alertów SMS.

Zdaniem pomysłodawców ustawy, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa „nie spełnia pokładanych oczekiwań, a przyjęta formuła działania sprawdza się wyłącznie w bardzo ograniczonym zakresie, tym samym nie dając pożądanych rezultatów w sytuacji wymagającej zarządzania kryzysowego”.

Źródło: “Rzeczpospolita”

REKLAMA