Rząd zapowiada derusyfikację polskiej gospodarki w ramach tzw. tarczy antyputinowskiej. W tle inwestycja realizowana przez rosyjskiego oligarchę

Jarosław Kaczyński, fot. flickr / Piotr Drabik

Podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki zapowiedział pierwsze rozwiązania tzw. tarczy antyputinowskiej. Jej postanowienia mogą budzić wątpliwości, ponieważ za jedną z inwestycji, której celem jest derusyfikacja, stoi… rosyjski oligarcha.

REKLAMA

Przedstawiciele rządu obecni na konferencji prasowej zapowiedzieli, że chcą uchronić gospodarstwa domowe oraz firmy przed skutkami wojny na terenie Ukrainy. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział m.in. inwestycje w sektor energetyczny, w tym w gazociąg Baltic Pipe oraz terminal LNG w Świnoujściu.

Rzecz w tym, że inwestycję Baltic Pipe, która ma uniezależnić Polskę od rosyjskiego gazu, realizuje firma Strabag, w której 27 proc. udziałów ma rosyjski oligarcha Oleg Deripaska, o czym kilka miesięcy temu informowała dziennikarka Ewa Stankiewicz. W 2010 roku Deripaska był właścicielem zakładów Awiakor w Samarze, w których remontowano prezydencki samolot TU-154, który później rozbił się w katastrofie pod Smoleńskiem.

Ujawnienie przez Ewę Stankiewicz doniesień o udziale rosyjskiego oligarchy w budowie gazociągu Baltic Pipe zakończył się skandalem. Rozmowa dziennikarki z Piotrem Naimskim, wiceministrem gospodarki, została zdjęta z anteny Telewizji Republika. Polityk miał podczas niej przyznać, że rząd wie o powiązaniu wykonawcy inwestycji z Rosją. W czasie rozmowy Naimski miał też grozić dziennikarce słowami “zdejmę pani ten program”.

Źródło: Business Insider Polska, Twitter / Ewa Stankiewicz – Jorgensen

REKLAMA