Rząd wydał 10 mln złotych na promocję rzekomego sukcesu negocjacyjnego premiera. Do dziś Polska nie dostała z Funduszu Odbudowy ani złotówki

Mateusz Morawiecki, fot. KPRM

W kwietniu ubiegłego roku Polskę zalały billboardy promujące “sukces negocjacyjny” premiera Morawieckiego w Brukseli. Rząd chwalił się, że “załatwił” dla Polski 770 mld zł z Funduszu Odbudowy. Do dziś do Polski nie trafiła nawet złotówka.

REKLAMA

Rządowa kampania promocyjna “770 miliardów dla Polski” miała Polakom utrwalić w pamięci “historyczny sukces negocjacyjny” Mateusza Morawieckiego w Brukseli. W całej Polsce pojawiały się billboardy, reklama była także pokazywana w mediach, a nawet wystartowała dedykowana strona internetowa liczysiepolska.gov.pl.

Akcja promocyjna kosztowała łącznie ponad 10 mln zł. Jak wylicza portal wp.pl, złożyły się na nią Kancelaria Premiera, przeznaczając 6,5 mln zł brutto, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, przekazując blisko 1,2 mln zł brutto oraz państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego, zasilając kampanię kwotą ponad 2,5 mln zł netto.

Mimo iż od rzekomego sukcesu negocjacyjnego premiera minął już prawie rok, to do Polski nie trafiły żadne środki finansowe. Komisja Europejska zamroziła wypłaty z powodu tzw. “łamania praworządności”. Co ciekawe, o tym, że wypłata środków będzie powiązana z tzw. “mechanizmem praworządności”, premier Morawiecki… zapomniał poinformować obywateli.

Aktualnie po kampanii propagandowej nie ma już śladu. Z ulic polskich miast zniknęły billboardy, w mediach o środkach z Funduszu Odbudowy nikt już nie mówi, a ostatnio wyłączona została nawet strona w domenie rządowej, która zawierała informacje o projekcie. Czyżby rząd zdał sobie sprawę, że Polacy nie zobaczą obiecanych milionów?

Źródło: wp.pl

REKLAMA