Rząd chce rozwiązać umowy z hotelarzami. Chodzi o uchodźców z Ukrainy

Dworzec Główny w Warszawie, fot. archiwum, Twitter / Katarzyna Lubnauer

Jak nieoficjalnie ustaliło Radio ZET, Rząd rozważa nieprzedłużanie umów z przedsiębiorcami, którzy w swoich hotelach czy pensjonatach goszczą uchodźców z Ukrainy. Zdaniem polityków, lato to najlepszy czas na usamodzielnienie się.

REKLAMA

W wielu hotelach i pensjonatach w całej Polsce mieszkają uchodźcy wojenni z Ukrainy. Właściciele dostają konkretne stawki za każdego lokatora. Umowy podpisywane są przez wojewodów. Z rządu płyną głosy, że teraz jest najlepszy czas, aby nie przedłużać zobowiązań. Podobnego zdania są sami hotelarze, którzy chcą mieć większe dochody podczas sezonu letniego.

“Rząd rozważa nieprzedłużanie umów z przedsiębiorcami, którzy w swoich hotelach czy pensjonatach goszczą uchodźców z Ukrainy” – dowiedziało się Radio ZET. Jak powiedział rozgłośni jeden z polityków PiS, “lato to dobry czas, by ci uchodźcy, którzy mogą, usamodzielnili się. Jest dużo prac sezonowych, a to im pomoże stanąć na nogi”.

Od 1 lipca skończą się wypłaty 40 zł dziennie na wyżywienie i zakwaterowanie uchodźców u osób indywidualnych. Rząd chce jednak przedłużyć obowiązywanie przepisu, ale tylko dla niektórych grup uchodźców z Ukrainy. Ma to dotyczyć uchodźców niepełnosprawnych i ich opiekunów, osoby starsze oraz rodziny przynajmniej z trójką dzieci.

Źródło: Radio ZET

REKLAMA