Wczoraj piłkarze reprezentacji Polski zaszczepili się preparatem Johnson & Johnson przeciw COViD-19. Dziś czterech z nich nie wzięło udziału w porannym treningu, ponieważ odczuwają skutki uboczne. Wśród nich jest Robert Lewandowski.
REKLAMA
Jak informuje portal Onet.pl, wczoraj szczepieniu poddało się 18 reprezentantów Polski, którzy przebywają na zgrupowaniu w Opalenicy. Ośmiu nie zdecydowało się na szczepienie, czterech z nich jest ozdrowieńcami.
Na dzisiejszym porannym treningu nie pojawiło się sześciu piłkarzy. Czterech z nich – Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Jakub Moder i Kamil Jóźwiak – odczuwa skutki uboczne szczepienia preparatem Johnson & Johnson. Nie są to jednak poważne powikłania i w następnych dniach powinni już być gotowi do treningów z drużyną.
W treningu udziału nie brali także Paweł Dawidowicz i Maciej Rybus. Obaj odczuwają lekkie urazy. We wtorek i środę odbywali zajęcia z fizjoterapeutą, a za kilka dni powinni dołączyć do kolegów.
Źródło: Onet.pl
REKLAMA