Jak dowiedziało się radio RMF FM, znany raper Mata został zatrzymany w nocy w Warszawie za posiadanie narkotyków. Dziś artysta może usłyszeć zarzuty. Wiele wskazuje, że sprawa ma drugie dno.
REKLAMA
Na warszawskim Mokotowie policjanci zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na widok radiowozu zaczęli się nerwowo zachowywać. Zostali zatrzymani, a po wylegitymowaniu się sami wyjęli z kieszeni woreczek z suszem. Nieoficjalnie wiadomo, że była to prawdopodobnie marihuana.
Jednym z zatrzymanych jest Michał Matczak, raper występujący pod pseudonimem Mata, który miał przy sobie 1,5g narkotyku. Obaj mężczyźni noc spędzili w policyjnym areszcie, a dzisiaj zapewne usłyszą zarzut nielegalnego posiadania narkotyków, za co grozi do 3 lat więzienia.
Warto zwrócić uwagę na tweet adwokata Marcina Matczaka, prywatnie ojca rapera. „Dziś około 21.00 dostałem telefon z numeru 800 808 808 (infolinia CBA) z informacją, że mój syn nie żyje. Oczywiście Michałowi nic nie jest. Po krótkim zdenerwowaniu tym telefonem uznałem, że jest on dobrym powodem, by nadal robić to, co dotychczas, tylko bardziej” –opisywał całą sytuację Matczak.
“Jestem po rozmowie z mecenasem Giertychem. Narkotyki, które znaleziono przy moim synu zostały mu podrzucone. Państwo PiS nie cofnie się przed niczym żeby wykończyć niewygodnych dla siebie ludzi. Nie poddamy się i będziemy walczyć o dobre imię mojego syna” – napisał ojciec rapera przed godziną 11.
Źródło: RMF FM
REKLAMA
