Przemysław Czarnek powołany na ministra edukacji. Zaprzysiężenie opóźnione o 2 tygodnie

Przemysław Czarnek został dziś nowym ministrem edukacji i nauki. Na to stanowisko miał zostać zaprzysiężony już 2 tygodnie temu, ale na przeszkodzie stanął koronawirus. Poseł wybrał się do chorej babci, która leżała w szpitalu, a wykonany test dał wynik pozytywny.

REKLAMA

Gratuluję tej nominacji, tego wyboru, dziękuję za podjęcie się tego trudnego zadania. Dwa niezwykle ważne resorty, które budzą wiele emocji – wszystkie zmiany w ich ramach. Trudno się dziwić, że budzą. Każdy z nich dotyczy wychowania naszej młodzieży – mówił Andrzej Duda podczas uroczystości.

Czarnek mógł zostać ministrem już dwa tygodnie temu, ale miał dodatni wynik testu na koronawirusa. Poseł PiS musiał czekać na wynik niespełna dwie godziny. Lubelski sanepid w ekspresowym tempie i w niestandardowy sposób wykonał badanie dla Przemysława Czarnka. Tymczasem zwykli obywatele muszą czekać na wynik nawet kilka dni.

Dwa dni przed zrobieniem testu poseł odwiedził oddział rehabilitacji Wojskowego Szpitala Klinicznego w Lublinie, gdzie leży jego babcia. Według “Gazety Wyborczej”, Czarnek złamał zakaz odwiedzin, który obowiązuje w związku z pandemią koronawirusa. “GW” sugerowała, że po wizycie posła chorych jest 90 proc. pacjentów oraz personel szpitala. Były wojewoda zaprzeczył, by miał bezpośredni kontakt z innymi pacjentami.

Źródło: Onet

REKLAMA