Poseł Konfederacji Jakub Kulesza zdradził, że premier Mateusz Morawiecki podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego poprosił posłów, aby nie winić rządu za wysoką inflację.
REKLAMA
Jakub Kulesza, poseł Konfederacji, był gościem w Polsat News. Polityk był pytany o rzekomy rosyjski ślad w ujawnianiu maili ze skrzynki szefa KPRM Michała Dworczyka. – To jest świetna strategia rządu. Widzimy to od początku agresji, że jakakolwiek krytyka rządu, to – nie można rządu krytykować, bo to Putin za tym stoi. W każdym momencie, jak mówimy o wysokich cenach, to nie, bo to wszystko wina Putina – powiedział.
Poseł Konfederacji zdradził również, co usłyszał na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. – Doszło do tego, że nawet na spotkaniu RBN premier – korzystając z tego, że to ma być tajne, ale nie jest to tajemnica państwowa – poprosił nas wszystkich, skierował się z apelem, by nie winić rządu za inflację, tylko winić Putina, wtedy będziemy patriotami, jak będziemy zrzucać całą winę na Putina – relacjonował Jakub Kulesza.
Dziennikarka zripostowała, że wojna na inflację też wpływa. – Wpływa, ale nie w takim stopniu, jak działania rządu – odpowiedział polityk. – Wystarczy prześledzić działania Rady Polityki Pieniężnej, lockdowny, podwyżki podatków, zwiększenie wydatków publicznych – to wszystko przyczyniło się w największym stopniu do inflacji. Wystarczy porównać inne kraje Unii Europejskiej. Nie bez powodu w Polsce jest jedna z największych inflacji, galopuje, i nie widać jakiejś wizji, żeby miała się zatrzymać – dodał.
Źródło: Polsat News.
REKLAMA