Poseł Janusz Kowalski chce zmienić ordynację wyborczą. Projekt uderzy w jednego posła obecnej kadencji

Janusz Kowalski, fot. gov.pl

Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski domaga się uchylenia art. 197 kodeksu wyborczego. Chodzi o miejsce w parlamencie dla przedstawiciela mniejszości niemieckiej, który obecnie ma ułatwioną drogę do parlamentu.

REKLAMA

Według założeń projektu autorstwa Janusza Kowalskiego ma zostać uchylony art. 197, czyli specjalna możliwość dla komitetów wyborczych, utworzonych przez wyborców zrzeszonych w zarejestrowanych organizacjach mniejszości narodowych. To rozwiązanie pozwala na udział m.in. komitetu wyborczego Mniejszości Niemieckiej w podziale mandatów w Sejmie bez konieczności przekroczenia pięcioprocentowego progu wyborczego.

W obecnej kadencji z tej możliwości skorzystał Ryszard Galla, który startował z list Mniejszości Niemieckiej. Komitet nie przekroczył progu 5 proc., a mimo to kandydat dostał się do Sejmu. Poseł Galla jest formalnie niezrzeszony, ale w kluczowych głosowaniach zazwyczaj wspiera rząd.

Janusz Kowalski stwierdził, że jego projekt jest analogiczny do propozycji Prawa i Sprawiedliwości z 2004 roku. W uzasadnieniu tamtego projektu posłowie PiS stwierdzili, iż zwolnienie mniejszości narodowych z pięcioprocentowego progu wyborczego “Narusza zasadę równości obywateli wobec prawa wyrażoną w art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 96 ust. 2 stanowiący, że wybory do Sejmu są równe”.

Źródło: Polsat News

REKLAMA