Bartek Kiełbowicz przygotował kolejne etykiety, które mają za zadanie pokazać klientom sklepów, które nie wycofały się z Rosji, kto współfinansuje rosyjską agresję na Ukrainę. Jego akcja przeniosła się do hipermarketu Auchan.
REKLAMA
Bartek Kiełbowicz najpierw wpadł na pomysł akcji pod hasłem „Zrób to sam #LeroyMerlin”. Artysta stworzył etykiety w identyfikacji wizualnej znanej ze sklepów budowlanych. Nawiązują one do rosyjskiej agresji na Ukrainę. Kiełbowicz przykleił je w jednym z marketów w miejsce dotychczasowych etykiet. Wśród nich widzimy takie hasła jak: „Pojemnik na zwłoki”, „Zestaw do zamiatania poczucia winy”, czy „Młotek do zabijania”.
Teraz artysta wziął na celownik inną firmę, która nie wycofała się z Rosji, czyli sieć hipermarketów Auchan. Na etykietach pojawiły się takie sformułowania jak: “Auchan wspiera rzeź w Buczy”, “Bomba kasetowa 300 sztuk”, czy “masowe groby”. Artysta namawia do tego, aby pobierać pliki i dołączyć do akcji, podmieniając w sklepach oryginalne etykiety.
Pierwsza część akcji zakończyła się pozytywnym odzewem, dlatego można się spodziewać, że podobnie będzie również w tym przypadku. Przerobione etykiety można bezpłatnie pobrać ze strony internetowej artysty. Zwolennicy akcji przekonują, że to dobry sposób na wyrażenie swojego sprzeciwu wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Źródło: Money.pl
REKLAMA