Po ponad dwóch miesiącach wznowiono rozmowy na linii Polska-Czechy w sprawie konfliktu wokół kopalni Turów. Przedstawicielki resortów klimatu obu krajów zabrały głos na wspólnej konferencji prasowej, ale ich komentarze różniły się od siebie.
REKLAMA
We wtorek w Warszawie doszło do spotkania minister klimatu i środowiska Anny Moskwy oraz czeskiej minister środowiska Anny Hubaczkovej. Rozmowy dotyczyły konfliktu wokół kopalni Turów. Była to kolejna tura negocjacji w sprawie wypracowania wspólnej umowy między Polską a Czechami.
Polska minister Anna Moskwa zaznaczyła, że “po naszej stronie uzgodnienia są zakończone”. Przedstawicielka rządu podkreśliła, że rozmowy trwały 5 godzin i były one bardzo “owocne i konstruktywne”. – Przeszłyśmy przez cały tekst umowy od początku szczegółowo, dokonując końcowych ustaleń – powiedziała minister klimatu i środowiska.
W znacznie mniej optymistycznym tonie wypowiadała się czeska minister. – Treść wtorkowych rozmów pozostanie poufna – zaznaczyła Anna Hubaczkova. – Pozostały jeszcze pewne miejsca, o których chcemy rozmawiać i prosimy o zrozumienie, że nie będziemy przekazywali szczegółów – dodała tajemniczo przedstawicielka czeskiej strony.
Negocjacje ws. Turowa w związku ze złożeniem skargi przez Czechów na Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE rozpoczęły się w czerwcu ub.r. Celem negocjacji jest uzgodnienie umowy międzynarodowej, którą zaakceptowałyby później oba rządy. Kara nałożona przez TSUE na Polskę
za działalność kopalni Turów wynosi już około 277 mln zł.
Źródło: Business Insider Polska
REKLAMA