Politycy dostali kolejne podwyżki! Sami odpowiadają za inflację, a teraz tłumaczą się tym samym

screen z YouTube / Marcin Guz

Nie tak dawno, posłowie otrzymali więcej na uposażenia i ryczałty na prowadzenie biur. Teraz jak informuje “Rzeczpospolita”, parlamentarzyści dostali kolejne pieniędzy na wynajem mieszkań w Warszawie. Posłowie tłumaczą to rosnącą inflacją i szybko rosnącymi cenami na warszawskim rynku nieruchomości.

REKLAMA

„3,5 tys. zł miesięcznie – taką kwotę od 1 kwietnia posłowie i senatorowie spoza Warszawy mogą przeznaczyć na wynajem mieszkania. To efekt zarządzenia, które 24 marca podpisała szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska. Formalnie dotyczy ono ustalenia miesięcznego kosztu zakwaterowania w hotelu sejmowym. Z innych przepisów wynika, że dokładnie taką sumę poseł może przeznaczyć na wynajęcie prywatnej kwatery. Kwota ta już drugi raz poszła w górę w ciągu obecnej kadencji Sejmu” – czytamy w “Rzeczpospolitej”.

Jak tłumaczy Jarosław Zieliński z PiS, wiceszef Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych, powodem takiej podwyżki są rosnące ceny na warszawskim rynku nieruchomości, a także inflacja. Jego zdaniem jest ona spowodowana różnymi czynnikami, w tym wojną w Ukrainie i wzrostem cen nośników energii. Jak dodał w górę poszedł realny koszt pobytu w hotelu sejmowym, co pociągnęło za sobą zwiększenie maksymalnej kwoty na najem kwatery na mieście.

Okazuje się, że na popularnych portalach z nieruchomościami bez trudu można znaleźć oferty poniżej tej kwoty. Gazeta podaje, że za 3,5 tys. zł jest do wynajęcia luksusowy apartamenty o powierzchni około 50 mkw., w centrum Warszawy, obok domu handlowego “Vitkac”. Z kolei mieszkanie w nowoczesnym apartamentowcu przy ul. Chłodnej kosztuje 3,2 tys. zł miesięcznie.

Źródło: “Rzeczpospolita”

REKLAMA