Polacy masowo przenoszą firmy do Niemiec. Wszystko przez unijny pakiet mobilności, który wejdzie w życie już za kilka tygodni

fot. Pixabay

Polskie firmy spedycyjne przenoszą się do Niemiec, aby uzyskać tamtejszą licencję przewozową. Unijny pakiet mobilności ograniczy konkurencyjność polskich przedsiębiorców na europejskim rynku transportowym.

REKLAMA

Już 21 lutego wchodzą w życie przepisy wprowadzone w ramach unijnego pakietu mobilności. Nowe regulacje mają wyrównać wynagrodzenia i warunki pracy kierowców w całej Unii, ale zmniejszą za to konkurencyjność polskich firm. Chodzi o kwestię tzw. kabotażu, czyli przewozu towarów przez zagranicznego przewoźnika w innym państwie członkowskim. Po wykonaniu zaledwie trzech takich kursów ciężarówka będzie musiała odbyć czterodniowy przymusowy postój.

Jak donosi niemiecki dziennik “Die Welt”, żeby uniknąć takich sytuacji, polskie przedsiębiorstwa spedycyjne zakładają teraz spółki w Niemczech, aby móc otrzymać licencję przewozową u naszych zachodnich sąsiadów. Jak informuje gazeta, do rejestru handlowego we Frankfurcie nad Odrą co kilka dni wpływa wniosek o rejestrację firmy spedycyjnej, której właściciele pochodzą z Polski.

Niemiecka gazeta cytuje polskiego przedsiębiorcę, który przyznaje, że nowe przepisy unijne są dla niego ogromnym utrudnieniem, ponieważ 80 procent jego klientów to firmy z Niemiec. Jego zdaniem, mogą pojawić się problemy z dostawami towarów, ponieważ spadną moce przewozowe polskich firm, które obsługą aktualnie 25 proc. unijnego rynku spedycyjnego.

Źródło: Die Welt

REKLAMA