Pół roku więzienia za organizację wesela w trakcie pandemii. Przedsiębiorca odwołał się do sądu apelacyjnego

fot. Pixabay

Przedsiębiorca z Suwałk został nieprawomocnie skazany na pół roku więzienia za zorganizowanie wesela w trakcie pandemii. O tym, czy mężczyzna faktycznie trafi za kratki zdecyduje sąd apelacyjny.

REKLAMA

W kwietniu ubiegłego roku w Suwałkach (woj. podlaskie) zorganizowano wesele, na którym bawiły się 43 osoby. Obowiązujące wówczas obostrzenia związane z pandemią koronawirusa zezwalały na organizację tego typu imprez wyłącznie dla… pięciu osób. Sanepid otrzymał w tej sprawie anonimowy donos.

Sprawa trafiła do sądu, który wydał wyrok skazujący. Zdaniem sądu pierwszej instancji, przedsiębiorca “naraził uczestników imprezy na niebezpieczeństwo”. Organizator wesela został nieprawomocnie skazany na pół roku więzienia. W czwartek zakończył się proces odwoławczy przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku. Wyrok ma zostać ogłoszony w drugiej połowie listopada.

Sprawa ma charakter precedensowy, bo ewentualne uniewinnienie może dać nadzieję innym skazanym za działania gospodarcze realizowane w trakcie pandemii. Obrońcy mężczyzny zwracają uwagę, że przedsiębiorca mógł wtedy legalnie prowadzić działalność gospodarczą i nie on był organizatorem imprezy, a jedynie działał na zlecenie i jego rola sprowadzała się do udostępnienia sali i zapewnienia cateringu.

Źródło: “Super Express”

REKLAMA