Według nieoficjalnych doniesień mediów, politycy Prawa i Sprawiedliwości zgodzili się na większość ustępstw ws. reformy wymiaru sprawiedliwości, aby Komisja Europejska zgodziła się wypłacić należne Polsce środki na KPO. Kapitulacja wobec Brukseli może wyrzucić z rządu Zbigniewa Ziobrę.
REKLAMA
Komisja Europejska podpisała tzw. ustalenia operacyjne dotyczące polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Aby do tego doszło, rząd musiał pójść na liczne ustępstwa wobec Brukseli. Według informacji “Rzeczpospolitej” umowa ma kilka warunków. Chodzi m.in. o rozszerzenie braku odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za orzeczenia dotyczące statusu innego sędziego. Mają być też uchylone ograniczenia z “ustawy kagańcowej”, która zabrania badania statusu sędziego poza określonymi procedurami.
Portal Onet.pl podaje, że obóz władzy jest gotowy poświęcić nie tylko reformy ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale też sędziów powołanych przez Andrzeja Dudę, którzy zostali wskazani przez Krajową Radę Sądownictwa, czyli tzw. neo-KRS. Dziennikarze Onetu twierdzą, że to porozumienie jest “kapitulacją PiS”. W istocie zakłada bowiem wycofanie się z większości kluczowych zmian w sądownictwie, które zostały wprowadzone po 2015 roku przez obóz tzw. “Zjednoczonej Prawicy”.
Taki “kompromis” z Brukselą może oznaczać kolejny kryzys w koalicji. Solidarna Polska nie zgodzi się bowiem na likwidacje przeprowadzonych przez jej polityków reform wymiaru sprawiedliwości. PiS musi więc poszukać innego koalicjanta. Według Onetu ma nim być Polskie Stronnictwo Ludowe, które chce pomóc w uzyskaniu od Komisji Europejskiej dotacji w wysokości 58,5 mld zł, w tym 106,9 mld zł w postaci dotacji i 51,6 mld zł w formie pożyczek.
Źródło: Onet.pl, Rp.pl
REKLAMA
