PiS planuje wymienić kandydatkę na prezydenta Rzeszowa? Szykuje się spektakularna porażka

Rzeszów, fot. Pixabay

Za niespełna miesiąc mają odbyć się wybory na prezydenta Rzeszowa, po tym jak z urzędu zrezygnował Tadeusz Ferenc. W mieście coraz głośniej mówi się o tym, że wybory zostaną przełożone, aby PiS mógł wymienić swoją kandydatkę Ewę Leniart, której kampania jest praktycznie niezauważalna.

REKLAMA

Wybory na prezydenta Rzeszowa mają się odbyć 9 maja. Wśród kandydatów znajdują się Konrad Fijołek (popierany przez opozycję parlamentarną), Grzegorz Braun (Konfederacja), Marcin Warchoł (Solidarna Polska) i wystawiona przez PiS Ewa Leniart, wojewoda podkarpacka.

O tym, że wybory – pod pretekstem pandemii – mogą zostać przełożone na czerwiec lub nawet jesień, jako pierwszy mówił Grzegorz Braun. Teraz jego słowa potwierdza Konrad Fijołek, cytowany przez tygodnik “Newsweek”. Jak twierdzi kandydat opozycji, PiS może przełożyć wybory, aby móc wymienić kandydatkę. Ewa Leniart w jednym dotąd sondażu zanotowała niski wynik, a jej kampania jest zdecydowanie mniej zauważalna niż innych kandydatów.

Władysław Ortyl, marszałek województwa, a także przewodniczący zarządu okręgowego PiS w Rzeszowie, jest zaskoczony spekulacjami. Twierdzi, że kandydatura Ewy Leniart ma poparcie centrali. Plotce o przełożeniu wyborów nikt dotąd z obozu rządzącego nie zaprzeczył. Do czasu wyboru nowego prezydenta, obowiązki włodarza miasta pełni komisarz Marek Bajdak, zaufany człowiek… Ewy Leniart.

Źródło: Newsweek, Gazeta Wyborcza

REKLAMA