PiS chciał przejąć i podarować Węgrom w prezencie cenny manuskrypt! Tyle, że jego właściciele nie wyrażają na to zgody

premier Wegier Viktor Orban (po lewej) oraz premier Mateusz Morawiecki, fot. flickr / Kancelaria Premiera

Posłowie PiS chcą przekazać Węgrom drogocenny manuskrypt z XV w. Dzieło znajduje się w zbiorach toruńskiej Książnicy Kopernikańskiej. Politycy PiS wpadli na pomysł, aby najpierw Skarb Państwa przejął manuskrypt, a w zamian Kancelaria Premiera wypłaci bibliotece 25 mln zł. Dyrekcja biblioteki nie wyraża na to zgody, podkreślając, że taka decyzja byłaby “stratą dla polskiego dziedzictwa kulturowego”.

REKLAMA

Posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt ustawy, który zakłada przekazanie Węgrom drogocennego manuskryptu z XV wieku. Cenny zabytek to dzieło renesansowego pisarza Naldusa Naldiusa z dworu króla węgierskiego Macieja Korwina pt. „Epistola de laudibus augustae bibliothecae atque libri quatuor versibus scripti eodem argumento ad serenissimum Mathiam Corvinum Panoniae regem”. Dzieło znajduje się obecnie w zbiorach Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej – Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu, ale może zmienić miejsce pobytu.

W projekcie ustawy wniesionej do Sejmu przez posłów PiS zapisano, że skarb państwa miałby zapłacić książnicy za manuskrypt 25 mln zł, a następnie przekazać go Węgrom. W ustawie czytamy, że chodzi m.in. o “dalsze umocnienie i rozwój wielowiekowej tradycji przyjaźni między Narodami Polskim i Węgierskim”. Miałoby to być też “odwzajemnienie gestu przyjaźni”. W lutym ubiegłego roku Węgry przekazały nieodpłatnie Polsce prawo własności zbroi dziecięcej króla Zygmunta II Augusta. Zbroja obecnie znajduje się na Wawelu.

Jak się teraz okazuje, pomysł polityków PiS przejęcia zabytku z dyrekcją Książnicy Kopernikańskiej był wcale uzgadniany.

„Dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej – Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu wraz z Radą Naukową (…) wyraża stanowczy sprzeciw wobec poselskiego projektu ustawy o przekazaniu na rzecz Węgier kodeksu «Epistola de laudibus augustae bibliothecae atque libri quatuor versibus scripti eodem argumento ad serenissimum Mathiam Corvinum Panoniae regem»”– czytamy w oświadczeniu.

„Ze względu na unikatowy i bezcenny charakter dzieła jakakolwiek deklarowana kwota w żaden sposób nie zrekompensuje poniesionej straty dla polskiego dziedzictwa narodowego. Z perspektywy światowej rękopis ten jest najcenniejszym kodeksem w kolekcji Książnicy (ze zbiorów biblioteki akademickiej), a jednocześnie jednym z najcenniejszych zachodnioeuropejskich rękopisów iluminowanych z XV stulecia, jakie mimo wszelkich katastrofalnych zniszczeń, zachowały się w zbiorach polskich. Kodeks ten, wchodząc w skład spuścizny po bibliotece Gimnazjum Akademickiego w Toruniu stanowi nierozerwalny i niepodzielny zasób, stanowiący dziedzictwo regionalne związane z Toruniem i jego historią od XVI wieku” – przekonuje dyrekcja.

Źródło: fakt.pl

REKLAMA