Piłkarz Jagiellonii Białystok usłyszał zarzut. Uciekał przez policją i spowodował stłuczkę

fot. Pixabay

Pomocnik Jagiellonii Białystok, Kamil Wojtkowski, spowodował stłuczkę uciekając samochodem przed policją. Usłyszał zarzut, za który grozi do 5 lat pozbawienia wolności. To jednak może nie być koniec jego problemów.

REKLAMA

Jak opisuje Onet, Kamil Wojtkowski podróżował samochodem, kiedy policja zasygnalizowała mu, aby zatrzymał się i poddał się kontroli. Piłkarz jednak tego nie uczynił i zaczął uciekać, lawirując między innymi samochodami. W końcu jednak spowodował stłuczkę i uciekł z miejsca zdarzenia pieszo.

W poniedziałek piłkarz zgłosił się na komisariat policji. Za ucieczkę przed policją grozi mu do pięciu lat więzienia. Jego sytuacja może być jeszcze gorsza. Według informacji Polskiego Radia Białystok, funkcjonariusze poddali 23-latka badaniu narkotestem. Te miały wykazać, że piłkarz był pod wpływem środków odurzających.

Wczoraj w specjalnym oświadczeniu Jagiellonia Białystok potępiła zachowanie zawodnika. “Po ustaleniu wszystkich szczegółów zajścia, zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje” – czytamy w oświadczeniu. Dziś klub oficjalnie poinformował, że rozwiązał kontrakt z zawodnikiem.

Kamil Wojtkowski został piłkarzem Jagiellonii w listopadzie zeszłego roku. Zagrał w siedmiu meczach, nie zdobył w nich żadnej bramki. Wcześniej przez trzy lata występował w Wiśle Kraków, do której trafił z akademii piłkarskiej RB Lipsk.

Źródło: Onet, Polskie Radio Białystok

REKLAMA