Pijany kontroler lotów na Okęciu! “Sprawa nie została formalnie zgłoszona”

fot. Wikimedia

Na lotnisku Chopina na warszawskim Okęciu doszło do skandalu z udziałem nietrzeźwego kontrolera lotów. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej nie zgłosiła formalnie tego zdarzenia, choć miała taki obowiązek.

REKLAMA

5 maja na lotnisku Okęcie doszło do incydentu z udziałem kontrolera lotów. Mężczyzna “bełkotał do pilotów, nie prowadził ich po prawidłowym kursie”. Kiedy drugi z kontrolerów zauważył dziwne zachowanie i wezwał policję, mężczyzna oddalił się z miejsca pracy. Kontroler został zatrzymany w mieszkaniu i zbadany alkomatem. Badanie wykazało około 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. 

Polska Agencja Żeglugi Powietrznej nie zgłosiła formalnie zdarzenia do Centralnej Bazy Zgłoszeń. Doszło natomiast do nieformalnego spotkania prezesa PAŻP z prezesem Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem “zgłoszenia zdarzenia lotniczego dokonuje się przy użyciu każdego dostępnego środka łączności niezwłocznie po zaistnieniu zdarzenia, jednak nie później niż 72 godziny od jego zaistnienia”.

Mimo, iż od incydentu minął już ponad tydzień, to do CBZ nadal nie wpłynęło żadne zgłoszenie. Rzeczniczka ULC Karina Lisowska potwierdza, że ustne zgłoszenie incydentu “nie stanowi zgłoszenia zdarzenia lotniczego”. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Źródło: TVN24

REKLAMA