
Europoseł PiS Patryk Jaki zaprezentował się wczoraj w Parlamencie Europejskim w nietypowym stroju. Był ubrany w t-shirt i spodnie wyglądające jak dresowe.
REKLAMA
Polityk Solidarnej Polski przemawiał wczoraj w Europarlamecie. Internauci zwrócili jednak uwagę nie na to co mówił, a jak był ubrany. Patryk Jaki opublikował na Twitterze nagranie swojego wystąpienia, na którym widać, że był ubrany w t-shirt oraz spodnie na gumce, które przypominają dresy. Założył też na siebie marynarkę w kratę.
Komentujący nie szczędzili kpin pod jego adresem. “Kiedy opacznie zrozumiesz hasło dress code” – skomentował Kamil Dziubka z Onetu. Inni zastanawiali się, czy polityk zapomniał, że nie obowiązują zdalne obrady europarlamentu. Kilka lat temu Jaki chwalił się, że był blokersem. “Tak, stałem pod blokiem, nawet w nim mieszkałem tak jak miliony Polaków. Nie każdy miał wille w Polsce lub Szwecji i z górki jak resortowe dzieci” – pisał w 2017 roku.
Po fali oburzenia, polityk wyjaśnił, że spodnie na gumce, to część garnituru. – Zazwyczaj nie komentuje głupot, ale nie, nie mam na sobie spodni „dresowych” tylko garniturowe (z gumką) – skomentował. – Dlaczego nie cały garnitur? Bo wezwali nas nagle i biegłem z podróży, bo pojawił się wniosek dotyczący Polski – dodał.
Źródło: Twitter / Patryk Jaki
REKLAMA