Spółki należące do Skarbu Państwa chętnie wydają pieniądze na reklamę telewizyjną. Środki trafiają jednak nie według klucza oglądalności, a według tego, kto w jakim stopniu sprzyja obecnej władzy.
REKLAMA
Firma Nielsen Audience Measurement, zajmująca się badaniem rynku medialnego, opublikowała raport mówiący o tym, gdzie spółki Skarbu Państwa lokowały pieniądze na reklamę telewizyjną w pierwszych trzech kwartałach 2021 roku. W zestawieniu pojawia się 13 największych państwowych spółek.
Co ciekawe, liderem nie jest TVP, a Polsat. Na reklamę u prywatnego nadawcy spółki Skarbu Państwa wydały łącznie 196,3 mln zł. Główny kanał Polsatu zarobił 63 mln zł, a kanały tematyczne Polsatu – 133,2 mln zł. Aż 60,3 mln zł wydał Totalizator Sportowy. Grupa PZU zainwestowała 44,6 mln zł, a PKO BP – 29,9 mln zł.
TVP otrzymało łącznie 180,3 mln zł, z czego 73,8 mln zł w TVP1, 42,9 mln zł w TVP2 i 63,4 mln zł w kanałach tematycznych. Najwięcej środków wyłożyły Totalizator Sportowy (56,2 mln zł), PKN Orlen (37,6 mln zł) i Grupa PZU (31,2 mln zł). W tym samym czasie państwowe spółki wydały na reklamę w TVN niewiele ponad ćwierć miliona złotych.
Portal WirtualneMedia.pl zapytał szefa agencji mediowej OMD Poland Jakuba Bierzyńskiego o to, jaki jest klucz podziału środków na reklamę. – Od objęcia rządów przez PiS kwestia wydatków reklamowych spółek z udziałem Skarbu Państwa jest kwestią czysto polityczną. To polityczna decyzja, które media otrzymują pieniądze ze spółek państwowych, a które nie – tłumaczy Bierzyński.
Źródło: WirtualneMedia.pl
REKLAMA
