Otwarcie kanału na Mierzei Wiślanej już w sobotę. Statek popłynie z politykami, a nie z węglem

fot. mat. prasowe / BESIX

W najbliższą sobotę odbędzie otwarcie przekopu Mierzei Wiślanej. Zamiast barki z węglem, przez kanał przepłynie statek z przedstawicielami rządu. Organizatorzy nie znaleźli kapitana, który odważyłby się przepłynąć przez płytki akwen.

REKLAMA

Sztandarowa inwestycja PiS, czyli przekop przez Mierzeję Wiślaną, nie będzie otwarta tak hucznie, jak planowano. W planach było przepłynięcie przez kanał barki z węglem, co miało symbolizować uniezależnienie naszego kraju od Rosji. Niestety, nie znalazł się żaden odważny kapitan, który zgodziłby się pokierować statkiem towarowym przez płytki akwen.

Jak się jednak okazuje, kanałem do portu nie popłyną towary. – Żadna jednostka towarowa nie będzie jeszcze mieć pozwolenia, prócz rządowych lub należących do Urzędu Morskiego – powiedział dziennikowi “Rzeczpospolita” Arkadiusz Zgliński, dyrektor Portu Elbląg. Podczas uroczystego otwarcia kanałem przepłyną jedynie politycy i rządowi oficjele na 60-metrowym statku “Zodiak II” należącym do Urzędu Morskiego w Gdyni.

Aby kanał do portu w Elblągu nie był jedynie turystyczną atrakcją, musi on obsługiwać duże statki transportowe. Konieczne jest pogłębienie toru wodnego, bo inaczej jednostki osiądą na mieliźnie. W niektórych miejscach tor ma głębokość wynoszącą zaledwie jeden metr. “Konieczne jest pogłębienie toru wodnego na Zalewie Wiślanym, w sumie potrzeba na to ok. 100 mln zł. Rząd chce obciążyć kosztami miasto. Elbląski samorząd uważa, że skoro droga wodna jest własnością Skarbu Państwa, rząd powinien dokończyć to, co zaczął” – czytamy w “Rzeczpospolitej.

Źródło: “Rzeczpospolita”

REKLAMA