Obciążali Mariana Banasia, aby szybciej wyjść z aresztu? Szokujące ustalenia w sprawie prezesa NIK. “Dysponuję oświadczeniami osób”

Marian Banaś, fot. NIK

Marian Banaś podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej poinformował o bulwersujących faktach, którego dotyczą jego osoby. – Dysponuję oświadczeniami osób, które nakłaniano do składania fałszywych zeznań obciążających mnie i moją rodzinę. W zamian za to proponowano im opuszczenie aresztu tymczasowego – przekazał szef NIK.

REKLAMA

Prezes Najwyższej Izby Kontroli wysunął bardzo mocne oskarżenia pod adresem najważniejszych urzędników państwowych. – Nigdy w przeszłości aparat państwa nie pracował tak usilnie nad usunięciem prezesa NIK. Dysponuję oświadczeniami osób, które nakłaniano do składania fałszywych zeznań obciążających mnie i moją rodzinę. W zamian za to proponowano im opuszczenie aresztu tymczasowego. Nie uległy one szantażowi, w związku z czym spędziły one w areszcie prawie dwa i pół roku – wyjawił.

Prezes NIK mówił, że jego zdaniem jest to informacja “szokująca, która w każdej zdrowej demokracji wywołałaby dymisję najważniejszych urzędników w państwie”. – Publicznie stawiam pytanie: ile jest jeszcze takich osób, które zetknęły się za taką propozycją i takich, które nie znalazły w sobie odwagi, aby mnie o tym powiadomić – pytał.

Głos zabrali także jego pełnomocnicy. – Istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa polegającego na podżeganiu do złożenia fałszywych zeznań – mówił mec. Marek Małecki. – Marian Banaś wystąpi dziś do marszałek Sejmu Elżbiety Witek i wszystkich przewodniczących klubów i kół parlamentarnych z wnioskiem o powołane komisji śledczej do zbadania tej sprawy – powiedział z kolei prof. Marek Chmaj.

Źródło: Onet.pl

REKLAMA