NIK nie zostawia suchej nitki na rządzie. Chodzi o organizację nauki zdalnej dla uczniów

interior of abandoned building
fot. Pexels

Najwyższa Izba Kontroli zbadała organizację nauki zdalnej wprowadzoną na czas pandemii koronawirusa. Kontrolerzy nie zostawili suchej nitki na rządzących. Lista nieprawidłowości jest bardzo długa.

REKLAMA

NIK skontrolowała działanie Ministerstwa Edukacji i Nauki oraz 5 kuratoriów oświaty, 5 jednostek samorządu terytorialnego i 15 szkół (8 podstawowych i 7 ponadpodstawowych) na terenie pięciu województw: podlaskiego, lubelskiego, lubuskiego, mazowieckiego i dolnośląskiego. Izba objęła kontrolą okres od 1 stycznia 2020 r. do 9 sierpnia 2021 r. 

We wnioskach pokontrolnych możemy przeczytać m.in., że doszło do obniżenia jakości kształcenia, pogłębienia nierówności edukacyjnych oraz pogorszenia kondycji psychofizycznej uczniów i nauczycieli. NIK zwraca także uwagę na problemy z kontrolą realizacji obowiązku szkolnego. W dwóch na 8 kontrolowanych szkół podstawowych, w roku szkolnym 2019/2020 nie sprawdzano frekwencji, kierując się wytycznymi ministra edukacji.

Zdaniem kontrolerów, brak systemowego podejścia do kształcenia na odległość, niewystarczające wsparcie nauczycieli w postaci szkoleń z prowadzenia lekcji on-line, a także przypadki wykluczenia cyfrowego uczniów, pokazują konieczność stworzenia optymalnego modelu funkcjonowania szkół w sytuacji zagrożenia epidemicznego.

Źródło: NIK

REKLAMA