Niemcy wybudowali płot na granicy. Plaża w Świnoujściu została podzielona

fot. Instargram / danielszysz

Na granicy polsko-niemieckiej na plaży w Świnoujściu postawiony został metalowy płot. Instalacja powstała po to, aby chore dziki nie przemieszczały się do Niemiec. Polska na taki krok się nie zdecydowała.

REKLAMA

Niemcy chcą chronić swój kraj przed dzikami z ASF. Gmina Ostseebad Heringsdorf poinformowała, że jest to ostatni odcinek 10-kilometrowego ogrodzenia wzdłuż pasa granicznego na wyspie Usedom (Uznam). Instalacja ma zapobiec rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń.

Ogrodzenie nie jest równoznaczne z zamknięciem granicy dla ruchu pieszego i kołowego. Można nadal przechodzić z Polski do Niemiec i na odwrót bez większych przeszkód przez przygotowane do tego bramki. Na płocie znajdują się informacje w języku polskim z prośbą o zamykanie drzwi.

Niemcy walczą z wirusem, stawiają płot, ograniczają migrację dzików. Polska tego nie zrobiła, wiedząc, że od wchodu nadciąga problem ASF, co doprowadziło do tego, że wirus rozprzestrzenił się na cały kraj. Jak u nas pojawił się ASF nic się nie robiło – powiedział w rozmowie z portalem Agrolajt.pl Jarosław Wojtaszak z AGROunii. 

Źródło: Agrolajt.pl, iswinoujscie.pl

REKLAMA