Niecodzienna sytuacja w RMF FM. Dziennikarz wyszedł ze studia, a poseł prowadził monolog

screen z Twitter / Rozmowa RMF

Poseł Kamil Bortniczuk był gościem Roberta Mazurka w programie “Rozmowa RMF” w radiu RMF FM. Polityk nie chciał jednak odpowiadać na pytania dziennikarza, więc ten… opuścił studio. To nie wybiło z rytmu Bortniczuka, który nadal wygłaszał swój monolog.

REKLAMA

Bortniczuk przez cały program mówił wyuczoną kwestie, a redaktor Mazurek bezskutecznie próbował zadawać kolejne pytania. W pewnym momencie po prostu przerwał rozmowę. “To ja już sobie pójdę, a Pan będzie mówił. Bardzo serdecznie Państwu dziękuje. To była próba rozmowy z Kamilem Bortniczukiem, który nie pozwala zadać sobie pytania” – powiedział Mazurek.

Wyrzucony w minionym tygodniu z Porozumienia Jarosława Gowina poseł kontynuował jednak swoją wypowiedź, gdy w studiu nie było już dziennikarza. To kuriozalna sytuacja, która potwierdziła, że poseł przyszedł do programu przedstawiać swoje tezy, a nie był zainteresowany żadną formą rozmowy.

Źródło: RMF FM

REKLAMA