Ministerstwo Sportu to istna stajnia Augiasza! Doradca ministra był skazany za rozpowszechnienie twardej pornografii

Kamil Bortniczuk, fot Wikimedia

Michał Sroka, który objął funkcję polityczną w Ministerstwie Sportu, przed laty usłyszał wyrok roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata za rozpowszechnianie twardej pornografii. To kolejna kontrowersyjna postać w resorcie sportu.

REKLAMA

Zdarzenie miało miejsce w 2007 roku. Sroka, wtedy działacz Młodzieży Wszechpolskiej, rozwieszał w Krakowie plakaty przeciwko tzw. “paradom równości”. Postery zawierały treści pornograficzne, dlatego skazano go na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, a po okresie próby wyrok uległ zatarciu. 

Michał Sroka opuścił wtedy Młodzież Wszechpolską, ale nie zrezygnował z polityki. Gdy Jarosław Gowin był wicepremierem, to działacz był szefem jego gabinetu politycznego. Teraz współpracę na podobnym stanowisku zaproponował mu Kamil Bortniczuk, nowy minister sportu.

Sam minister Bortniczuk może mieć wkrótce problemy. Jak informuje portal OKO.press, Centralne Biuro Antykorupcyjne i prokuratura przyglądają się sprawie zakupu propylenu przez państwowe Zakłady Azotowe Kędzierzyn, w czasie, gdy ich wiceprezesem, odpowiadającym za zakupy i negocjującym kontrakt był… Kamil Bortniczuk.

Wiceministrem sportu jest owiany złą sławą Łukasz Mejza, który chciał się dorobić na krzywdzie rodziców nieuleczalnie chorych dzieci. Media od kilku dni spekulują o jego dymisji, ale mężczyzna nadal pozostaje na stanowisku. Nieoficjalnie wiadomo, że Mejza otrzymał nieformalny zakaz reprezentowania rządu w oficjalnych, publicznych wydarzeniach firmowanych przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Źródło: Radio ZET, OKO.press, Wp.pl

REKLAMA