Srebrny medal olimpijski z Tokio za rzut oszczepem zdobyty przez Marię Andrejczyk znajdzie nowego właściciela. Został zlicytowany za 200 tys. zł. Cała suma zostanie przekazana ośmiomiesięcznemu Miłoszowi z wadą serca, który na leczenie musi wybrać się do USA.
REKLAMA
Przypomnijmy, że Maria Andrejczyk zaraz po powrocie z Tokio zapowiedziała, że przekaże medal na licytację. Pieniądze z akcji charytatywnej przekazane będą małemu Miłoszowi z woj. śląskiego, który czeka na kosztowną operację serca w Stanach Zjednoczonych.
– Ludzie są absolutnie niesamowici. Jestem przeszczęśliwa ze wsparcia, z jakim spotkała się ta akcja – powiedziała Maria Andrejczyk po zakończeniu licytacji jej srebrnego medalu w rzucie oszczepem wystawionym na aukcję charytatywną.
Srebrny krążek zdobyty na igrzyskach olimpijskich w Tokio została zlicytowana za 200 tys. zł. Kwota ta zasiliła zbiórkę na rzecz ośmiomiesięcznego Miłosza z wadą serca, który na leczenie musi wybrać się do USA.
– Nie ma nic cenniejszego niż ludzkie życie. Jestem przeszczęśliwa, że mogłam pomóc Miłoszkowi choć w takim stopniu – powiedziała. Podkreśliła, że jest jest pod wrażeniem wsparcia całej tej akcji. Nabywca medalu zachował anonimowość.
Źródło: Radio ZET
REKLAMA