Matty Cash chce spróbować polskiej wódki. “Zrobię to, jeśli awansujemy na mundial”

Matty Cash, fot. PZPN

Już jutro polscy piłkarze zmierzą się ze Szwecją w finale baraży o awans na tegoroczne Mistrzostwa Świata w Katarze. Obrońca reprezentacji Polski Matty Cash wierzy, że Polska awansuje na mundial, a gdy tak się stanie, to spróbuje polskiej wódki.

REKLAMA

Matty Cash jest optymistą, jeśli chodzi o wtorkowe starcie ze Szwecją. – Gdy reprezentujesz swój kraj, musisz wiedzieć o oczekiwaniach kibiców. Ale przecież po to zostajesz piłkarzem, aby występować w takich meczach, jak ten ze Szwecją. Nie mogę się go doczekać… Wiem, że cała Polska zasiądzie przed telewizorami, na stadionie w Chorzowie będzie komplet. Wierzę, że zagramy dobrze i awansujemy. Bo mamy piłkarzy, których na to stać – powiedział w rozmowie z Interią.

Piłkarz zaznaczył, że na trybunach Stadionu Śląskiego, gdzie odbędzie się decydujący mecz, zasiądzie jego rodzina. – Do Chorzowa przyjeżdża z Anglii cała moja rodzina: mama, tata, brat, ciocia. Przylatują już w poniedziałek – powiedział Cash. Prawy obrońca Aston Villa powiedział nawet, jak zamierza świętować ewentualne zwycięstwo. – Jeśli awansujemy, na pewno będzie impreza. I na niej spróbuję w końcu… polskiej wódki – ogłosił.

Reprezentant Polski przypomniał, że gdy odwiedził go w Anglii selekcjoner Czesław Michniewicz, to przygotował dla niego niespodziankę. – Myślę, że przekonał go do mnie sernik bez rodzynek, który sam przygotowałem – przyznał z uśmiechem zawodnik, który ma na koncie już trzy występy w biało-czerwonych barwach.

Źródło: Interia.pl

REKLAMA