Mateusz Borek to znany dziennik i komentator sportowy. Do 20 latach rozstał się z Polsatem z przeszedł do TVP. Nie spodobało się to wszystkim. Spotkała go niemiła sytuacja. Zaatakował go inny dziennikarz, który skomentował jego przejście do Telewizji Publicznej.
REKLAMA
Borek odszedł z Polsatu wiosną, a wypowiedzenie umowy przyszło listem. – Potwierdziłem, że podpisuję się pod tym zwolnieniem z pracy, natomiast generalnie mam trochę inną optykę na sposób zwolnienia – komentował dziennikarz, cytowany przez serwis Wirtualne Media.
Znany dziennikarz sportowy komentował m.in. mecze Ligi Mistrzów i reprezentacji Polski. Pracował przy Euro 2008 i Euro 2016 oraz na mundialu 2006. Był gospodarzem “Cafe Futbol”, prowadził też studia przed galami boksu i MMA.
Po swoim przejściu do Telewizji Publicznej, Borek spotkał się z przykrym hejtem ze strony jednego ze swojego kolegów po fachu. Jak się okazuje to były dziennikarz “Gazety Wyborczej”, a obecnie łódzkiej TV Toya, Piotr Wesołowski. “Jesteś zwykłą szmatą. TVPisie” – taką wiadomość wysłał Borkowi Wesołowski.
Reakcja Mateusza Borka była natychmiastowa.“Ludzie szybko namierzyli delikwenta. Skoro były dziennikarz GW a teraz TV Toya takie rzeczy pisze do komentatora sportowego w prywatnej wiadomości, to czego my możemy wymagać? Skoro niby ludzie na poziomie posługują się takim językiem?” – napisał Borek na Twitterze.
Źródło: twitter.com/BorekMati
REKLAMA
