Piosenkarka Marina Łuczenko-Szczęsna, żona bramkarza Wojciecha Szczęsnego, wykorzystała mecz reprezentacji Polski, aby promować swój nowy singiel. Na trybunach pojawiła się razem z synem Liamem, który… swoją bluzą reklamował najnowszy singiel swojej mamy.
REKLAMA
Wśród kibiców na Stadionie Narodowym obecna była żona Wojciecha Szczęsnego – Marina. Piosenkarka postanowiła wykorzystać okazję do promocji swojego nowego utworu pt. “Lip Gloss”, w którym gościnnie wystąpiła raperka Meggie. Jednak działanie celebrytki zostało skrytykowane przez dziennikarza sportowego Krzysztofa Stanowskiego.
Do promocji singla został wykorzystany bowiem również jej, 3-letni Liam. Chłopczyk był ubrany w bluzę z nadrukiem okładki krążka Mariny. Grafika została jednak umieszczona na plecach, ponieważ celebrytka nie pokazuje twarzy syna. W dodatku, aby nadruk był widoczny, piosenkarka musiała na chwilę zdjąć synowi kurtkę, mimo iż wczoraj wieczorem w Warszawie temperatura oscylowała wokół zera.
Jeden z internautów uwiecznił też, że zdjęcie było powtarzane dwa razy, więc Marina musiała biegać za synkiem, aby zrobić mu nową fotkę. Co ciekawe, Liam Szczęsny zadebiutował w teledysku do utworu “Lip Gloss”. Chłopiec pojawia się na końcu klipu, by przybić piątkę mamie, która następie bierze go na ręce i przytula.
Źródło: Twitter / Krzysztof Stanowski
REKLAMA
