Marcin Gortat zrównany z ziemią przez Mateusza Ponitkę! Publiczna wymiana obelg przez polskich koszykarzy

Marcin Gortat, fot. Wikimedia

Najlepszy obecnie polski koszykarz Mateusz Ponitka rozprawił się na konferencji prasowej z Marcinem Gortatem. Wcześniej ostatni polski gracz w NBA zarzucił Ponitce, że brakuje mu charakteru, ponieważ zwlekał z odejściem z rosyjskiego klubu.

REKLAMA

Mateusz Ponitka, lider naszej reprezentacji, w ubiegłym tygodniu rozwiązał kontrakt z Zenitem St.Petersburg. Ostatni mecz w lidze rosyjskiej rozegrał już po inwazji Rosji na Ukrainę, za co spotkała go ostra krytyka ze strony kibiców i Marcina Gortata. “Mateusz zawsze był indywidualistą. Zawsze chodził swoimi ścieżkami. Podjął decyzję, jakiej można było się po nim spodziewać… Pomyślał jedynie o sobie. Nie ma tu dla mnie większego szoku ani zdziwienia” – napisał na Twitterze Gortat, były gracz NBA. “Gdzie jest charakter? Ludzkie emocje” – dopytywał.

Przygoda Ponitki w Rosji dobiegła końca i dziś koszykarz pojawił się w Polsce. Na wspólnej konferencji prasowej z prezesem PZKosz Radosławem Piesiewiczem nie szczędził gorzkich słów pod adresem Gortata. – Usłyszałem, że brakuje mi charakteru. Zagrałem 126 meczów w reprezentacji Polski. Chciałem zapytać pana Gortata – gdzie był jego charakter w trakcie Eurobasketu 2013 r., kiedy zabronił nam rozmów z polskimi dziennikarzami? Albo w trakcie mistrzostw 2011 r., kiedy jego ubezpieczenie w NBA było ważniejsze od gry w reprezentacji? – dopytywał Ponitka.

Zarówno Ponitka, jak i Piesiewicz mówili o ostatnim Polaku w NBA “pan Gortat”. Były gracz Zenita opowiedział też, skąd wziął się pseudonim Marcina Gortata w NBA. – Brałem osobiście udział w treningach NBA. Wiem, jak wygląda proces researchu i skautingu. Teraz, po tylu latach w NBA, nie dziwię się, że Marcin Gortat ma ksywkę jaką ma, czyli “Polski Młot” – skwitował Ponitka.

Źródło: TVP Sport

REKLAMA