
Zawodnik Borussi Dortmund, Łukasz Piszczek, za rok zakończy piłkarską karierę. W wywiadzie dla Kickera zaznaczył, że nie chce, aby klub organizował mu mecz pożegnalny. 66-krotny reprezentant Polski swoją decyzje uzasadnia tym, że nie lubi być w centrum uwagi.
REKLAMA
Niedawno Piszczek przedłużył o 12 miesięcy swój kontrakt z zespołem z Dortmundu. Prawy obrońca występuje w żółto-czarnych barwach już od 10 lat. Zawodnik zapowiedział, że nie chce kolejnego meczu pożegnalnego. – Takie mecze są fajne, ale ja nie lubię być w centrum uwagi. Już moje pożegnanie z reprezentacją Polski było bardzo emocjonalne, to wystarczy. Nie do końca chcę przeżywać to drugi raz – zaznaczył polski piłkarz.
Od 2010 roku Piszczek rozegrał w Borussii 360 spotkań, w których strzelił 18 goli i zaliczył 64 asysty. W tym czasie dwa razy zdobył mistrzostwo Niemiec, dwa razy Puchar Niemiec i trzy razy Superpuchar Niemiec.
Źródło: Kicker
REKLAMA