Ławka otoczona konturem Polski stanęła w Poznaniu. Niestety, konstrukcja nie przetrwała pierwszego deszczu. Uszkodzeniu uległy drewniane elementy instalacji, którą za 100 tysięcy złotych sfinansował państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego.
REKLAMA
Jedna z “patriotycznych” ławek stanęła nad Jeziorem Maltańskim w Poznaniu. Konstrukcja wytrzymała tylko 10 dni, bo po opadach deszczu uszkodzeniu uległy drewniane elementy instalacji. Z okalających samą ławkę biało-czerwonych konturów Polski i niebieskiego podestu schodzi farba.
Ławka kosztowała 100 tys. i zapłacił za nią państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego. Projekt miał stanowić element akcji informacyjno-promocyjnej poświęconej inwestycjom, których realizację wspomaga BGK. Konstrukcja została opatrzona 15-punktowym regulaminem prawidłowego korzystania, który stał się obiektem kpin.
Internauci nie zostawili suchej nitki na pomysłodawcach akcji. “>>Jarosławka<<, patriotyczna ławka za 100 tys. zł. stojąca nad Maltą w Poznaniu od 10 dni pokonana przez… deszcz. Deszcz – i to wcale nie nawalny – uszkodził nie tylko drewniane elementy konstrukcji. Zaczęła schodzić również farba. Idealna alegoria Polski pod rządami PiS” – napisał jeden z komentujących. “Ławka z polską flagą za 100 tysięcy złotych zniszczona przez deszcz? Państwo z dykty, to i ławka z dykty” – czytamy w innym komentarzu.
Źródło: TVN24
REKLAMA
