Podczas kursu oficerskiego Służby Ochrony Państwa, kursanci mieli dobrać się do torebki prowadzącej zajęcia, aby wykraść pytania na egzamin. Absurdalne zachowanie pracowników SOP przypomina działania dzieci ze szkoły podstawowej.
REKLAMA
O sprawie donosi portal o2.pl. Do zdarzenia miało dojść w ubiegłym tygodniu. Podczas kursu oficerskiego, który toczy się w warszawskich obiektach SOP, kursanci mieli dobrać się do torebki kobiety, która prowadziła szkolenie. – W przerwie między zajęciami przeszukali jej torebkę, żeby znaleźć pytania egzaminacyjne. Jak w szkole – relacjonuje informator portalu, doświadczony były oficer.
Świadkami zdarzenia była niemal 30-osobowa grupa kursantów. Co ciekawe, wśród przeszukujących torebkę miała być funkcjonariuszka Biura Spraw Wewnętrznych SOP. W salach wykładowych zainstalowany jest monitoring. Nie wiadomo, czy o sprawie zawiadomili sami kursanci, czy przełożeni dowiedzieli się o niej z nagrań.
Sprawa miała wywołać duże kontrowersje i być szeroko dyskutowana w SOP. Oficjalnie Służba Ochrony Państwa zaprzeczyła, że opisywana sprawa miała miejsce. Informator portalu nie jest zaskoczony taką odpowiedzią ze strony SOP. – Ty byś się przyznał do takiej akcji? – pyta retorycznie były oficer.
Źródło: o2.pl
REKLAMA