Koniec z fałszywymi promocjami. Będzie zmiana ustawy

fot. Pixabay

Kuszeni atrakcyjnymi cenami podczas wyprzedaży, łatwo możemy się złapać na “fałszywe” promocje. Teraz ma to się zmienić. Rząd pracuje nad nowelizacją ustawy o prawach konsumenta. Zmiany mają ukrócić praktyki przedsiębiorców polegające na manipulacjach cenami, których celem jest pokazywanie klientom wysokiej i zarazem nieprawdziwej obniżki w ramach promocji.

REKLAMA

– Najczęstsze nieprawidłowości z jakimi spotyka się UOKiK w kontekście sezonowych wyprzedaży to anulowanie zamówień, wprowadzanie w błąd co do warunków wyprzedaży oraz tworzenie pozorów atrakcyjności promocji, podczas gdy cena jest taka sama lub nawet wyższa niż w czasie regularnych zakupów. Przygotowywane zmiany prawne implementujące tzw. dyrektywę omnibus mają wyeliminować sytuacje, w których sprzedawcy sztucznie zawyżają ceny towarów czy usług tuż przed zastosowaniem obniżek, aby później zachęcać nas do zakupów rzekomo wysokim rabatem – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Gdy zmiany wejdą w życie, sprzedawcy będą mieć obowiązek informowania o cenie sprzed obniżki. Będzie to dotyczyć zarówno produktów, jak i usług. – Rozwiązanie, które znalazło się w projekcie ustawy zakłada, że przedsiębiorca ma obowiązek informowania konsumentów o najniższej cenie danego produktu z ostatnich 30 dni. Nie będzie mógł być wtedy wykorzystywany mechanizm sztucznego podnoszenia cen na tydzień czy dwa tygodnie przed wyprzedażami po to, aby później chwalić się obniżkami cen, zaś konsument będzie wiedział, jaka jest rzeczywista skala obniżki – wyjaśnia prezes UOKiK.

Jeśli przedsiębiorca nie poda rzetelnie takiej informacji, to Inspekcja Handlowa może zastosować sankcje do 20 tys. zł, a w przypadku powtarzających się nieprawidłowości do 40 tys. zł. Jeśli natomiast skala zjawiska byłaby powszechna i doszłoby do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, wówczas prezes UOKiK może nałożyć sankcję do 10 proc. rocznego obrotu przedsiębiorcy.

Źródło: wiadomoscihandlowe.pl

REKLAMA